ZibiKendo Antykwariusz ZibiKendo Antykwariusz
72
BLOG

Dlaczego nikt nie zareagował na tym przystanku

ZibiKendo Antykwariusz ZibiKendo Antykwariusz Polityka Obserwuj notkę 4

 
Ostatnio sensację wywołało zabicie policjanta na przystanku tramwajowym w Warszawie.
Zainteresowanie mediów było wielkie. Nie umniejszam tu wielkości dramatu, tym bardziej, że pozostały opłakujące go wdowa i sieroty. Chce natomiast dać odpór szeregu wypowiedzi, jakie pojawiły się wokół tej sprawy. Ogólny trend wypowiedzi pięknych pań i panów z telewizji był w wczesno-gierkowskim tonie z czasów akcji „znieczulica – społeczna”. Nie pomagają tym wypowiedziom zaproszone do dyskusji teksty psycho i socjo specjalistów poddających zjawisko głębokiej analizie. Eksperci przedstawili swoje wizje naszego – społeczeństwa upadku, dziennikarze pokiwali głowami ze zrozumieniem, i zaakceptowali jedynie słuszną prawdę - społeczeństwo głupie jest i nieczułe a do tego nie rozumie, co się do niego mówi. Więc postanowiłem stanąć w obronie społeczeństwa.
 
Dlaczego nikt nie zareagował na tym przystanku?
 
Po pierwsze, ponieważ od wielu, wielu, lat tłumaczy się naszemu społeczeństwu, że jest nieodpowiedzialne i nie powinno się same bronić, a jeśli podejmuje takie próby zasługuje na ukaranie. I wtedy z całą powaga i swoja siła za biednym uciskanym, skrzywdzonym bandytą obstaje wymiar sprawiedliwości, który w swoim całym majestacie karze obywatela za podjętą próbę samoobrony. Nasze prawo, biorąc przykład z dobrze znanego mu systemu komunistycznego uważa każdego obywatela za przedmiot swoich poczynań a nie podmiot. W świetle tak postawionego problemu wszelkie próby obywatela, nawet te, które podejmuje w samoobronie i w obronie swojego domu, rodziny czy dobra są godne ukarania. Prawo, bowiem służy do trzymania obywatela w ryzach a nie wyraża jego wolę. Ponieważ obywatel nie może być samodzielny i nie powinien w żaden sposób bronić się przed jakąkolwiek formą nacisku, nie może także bronić się przed bandytą gdyż w tym dziele wyręcza go prawo. Zastępując prawo obywatel wyraża swoja samodzielność a to jest groźne i może spowodować, iż obywatel będzie posiadał własne zdanie, co jest karygodne.
 
Po drugie, jeśli obywatel podejmuje działanie w obronie drugiego obywatela albo swojej rodziny czy siebie samego, jest w rozumieniu prawa człowiekiem godnym napiętnowania a jego działanie uważa się za samowolę i samosąd, co godne jest ukarania.
 
Po trzecie, społeczeństwo jako takie od wielu lat nakłaniane jest do jedynej znanej każdemu totalitarnemu systemowi, aktywności to znaczy do donosicielstwa, donosicielstwo daje władzę poszczególnym kastom urzędniczo, prawniczo, politycznym i pozwala na czerpanie im z tego konkretnych korzyści materialnych tak w stosunku do społeczeństwa jak i w rozgrywkach wewnętrznych.
 
Po czwarte, czasem władza popełnia błąd i w nieuzasadniony sposób niejako po drodze zabija przedstawiciela społeczeństwa. Jeśli przypadkowo zabitym jest bandyta to wszystko jest w porządku, jeśli jednak zabitym jest nie-bandyta to władza i to na każdym szczeblu uznaje, iż jest to tylko godny pożałowania przypadek, który nie podlega karze a jeśli obywatel dochodzi do swoich praw i oznajmia władzy, iż oto zabiła niewinnego człowieka, władza dąży do ukarania obywatela lub do zatajenia zbrodni.
 
Po piąte i ostatnie, labirynt prawa pozwala na interpretowanie prawa na niekorzyść obywatela i mimo intencji wielu środowisk, jakoś tak się składa, że zawsze jest tak interpretowane. Żaden przeciętny obywatel nie czuje się przez prawo chroniony, nie czuje się chroniony przez konstytucję, nie czuje się chroniony również przez przedstawicieli prawa. Poczucie zagrożenia, jakie wynika z tej sytuacji, potwierdzone szeregiem doświadczeń życiowych, uczy każdego obywatela ostrożności i ogromnego dystansu do wszelkich inicjatyw skierowanych do uaktywnienia postaw obywatelskich.
 
Destrukcyjne oddziaływanie systemu komunistycznego jest w dalszym ciągu odczuwalne w naszym społeczeństwie i to na każdym poziomie społecznej aktywności. Postępujące zmiany, jakie nastąpiły w naszym społeczeństwie, doprowadziły do struktury kastowej w ramach, której poszczególne szczeble drabinki społecznej starają się zhermetyzować dostęp do swojego środowiska przed ludźmi z zewnątrz. Każdy człowiek, który dostaje się w obręb danej kasty jest badany na lojalność wobec tej kasty a osoby, które tej lojalności nie rozumieją są z kasty usuwane. Nasze nowe społeczeństwo jest zawieszone pomiędzy wschodnią uniżonością i poddańczością a zachodnimi wzorcami obywatelskiego uczestnictwa w życiu społecznym. W większości wypadków nie znajdując możliwie kompromisowego rozwiązania dąży w kierunku pozyskiwania pieniędzy wymierzając nimi relacje społeczne pomiędzy poszczególnymi warstwami społecznymi, ale także pomiędzy członkami tej samej kasty. Pieniądze stając się jedynym wymiernikiem sprawiedliwości społecznej nie tylko demoralizują społeczeństwo, ale przede wszystkim radykalizują postawy w jego pozyskiwaniu, tworząc coraz bardziej bezwzględne postawy wobec innych członków społeczeństwa. Bezwzględność w pozyskiwaniu pieniędzy tworzy specyficzne relacje społeczne atomizując coraz bardziej społeczeństwo a do tej pory negatywne cechy, jakimi była zachłanność, pazerność, chciwość tłumaczy jako zaradność, obrotność, oszczędność. W tej sytuacji możesz liczyć na sprawiedliwość i uczciwość tylko wtedy, jeśli na to cię stać. Jeśli cię stać na prawo możesz z niego korzystać, jeśli cię stać na sprawiedliwość możesz na nią liczyć. A jeśli nie to - „spieprzaj dziadu”.
 
Wiem, że nie istnieje kategoria przeciętnego obywatela i że nie można jej precyzyjnie wyznaczyć, ale tak się składa, że przeciętny obywatel nie ma żadnych wątpliwości, co do przynależności do tej szerokiej kasty, i jako taki nie ma wątpliwości, co do tego, że działanie w ramach postaw obywatelskich po prostu się nie opłaca, a w ostatecznym rachunku to właśnie on zostanie za swoją aktywność ukarany.
 
 
Antykwariusz

ZAPROSZENIE: Jakże wiele osób pisze do szuflady, ile wspaniałych tekstów jest ukrytych przed Czytelnikami, ile wśród Was jest prawdziwych talentów, które do tej pory nie doczekały się odkrycia.Chcemy dać Państwu szansę, chcemy pokazać światu owoce Państwa talentu i pracy. Zapraszamy do tworzenia największej i jedynej w Polsce Biblioteki Literatury Niezależnej. W naszej wspólnej Bibliotece każdy z Państwa będzie mógł umieścić swoją książkę,tomik poezji czy zbiór opowiadań. Nikt z Państwa nie zostanie pominięty, każda pozycja znajdzie swoje miejsce, każda będzie mogła doczekać się recenzji. Przedsięwzięcia na taką skalę nie doczekały się biblioteki „tradycyjne”, ani wirtualne.Żeby móc podjąć współpracę z nami należy przesłać na nasz adres, wybrane przez siebie pozycje w jednym z dwóch formatów – pdf lub doc - o objętości nie większej niż 11 MB.Do przesyłki prosimy dołączyć albo imię i nazwisko autora, albo pseudonim artystyczny, pod jakim chce występować, a także kilka słów na temat proponowanej przez siebie pozycji, nie więcej jednak jak 5 zdań. Jeśli autor chce się jakoś przedstawić Czytelnikom prosimy również o kilka słów o sobie. Jeśli autor posiada bloga lub stronę internetową i chce je udostępnić prosimy o podanie adresu powyższych. Adres do kontaktu z nami: tosterpandory@gmail.com pod który należy również przesyłać teksty i publikacje.Naszym celem jest udostępnienie jak najszerszej publiczności Państwa dzieł bezpłatnie, nie będziemy żądali ani od Autorów ani od Czytelników żadnych opłat, czy to za umieszczanie czy pobieranie pozycji z naszej biblioteki. Jedyną rzeczą, jaka nas interesuje jest upowszechnianie na jak największa skalę nie odkrytych jeszcze słów – Waszych prac. REDAKCJA TOSTERA PANDORY - ADRES BIBLIOTEKI http://sites.google.com/site/tosterpandory/home Link znajduje się poniżej w dziale polecane strony

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka